kościół z przyciemnionymi światłami i rozmodlonymi ludźmi, widok z tyłu

Zabrzański Wieczór Uwielbienia

  • Gdzie? W parafii pw. św Wojciecha w Zabrzu.
  • O której? 17:00 (a 16:30 adoracja w ciszy)
  • Jak często? 3 razy w roku.
  • Program? Msza święta, uwielbienie Boga przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, Błogosławieństko lourdzkie, modlitwa wstawiennicza
  • Cukiereczki – przy wejściu do kościoła rozdajemy każdemu fragment z Pisma Świętego wierząc, że
    nikt nie jest w tej świątyni przez przypadek, a Bóg Ojciec do każdego z nas chce mówić
    indywidualnie.
  • Intencje – każda osoba, która chce złożyć swoją intencję modlitewną, może zapisać ją
    na karteczce i złożyć w koszyczku, który podczas mszy świętej wraz z darami zostaje
    złożony na ołtarzu.
  • Świadectwa – po mszy świętej jest czas na świadectwa. Oddajemy Bogu
    cześć i chwałę modląc się i śpiewając.
  • Uwielbienie przed Panem Jezusem – to czas przebudzenia i czas odnowienia, czas
    uwolnienia i uzdrowienia, to czas nowej nadziei.
  • Błogosławieństwo lourdzkie – kapłan błogosławi Najświętszym Sakramentem każdego osobno, Pan Jezus w tej formie jest bardzo blisko każdego chętnego.
  • Oddanie czci relikwiom św., Charbela, przez którego wstawiennictwo modlimy się o uzdrowienie naszych chorób, myśli i relacji.
  • Indywidualnej modlitwa wstawiennicza – zespół przygotowanych (rozmodlonych) ludzi modli się za tych, którzy o to poproszą

Jeśli pragniesz wielbić Boga poprzez śpiew i adorację Najświętszego Sakramentu, przyjdź!
Jezus czeka na Ciebie!

Świadectwa z poprzednich Wieczorów:

Świadectwo Dorosłego Dziecka Alkoholika
Byłam znerwicowana choleryczką, nie potrafiłam panować nad emocjami, ciągle krzyczałam, byłam agresywna. Atak był moją obroną. Byłam przekonana, że ja nic nie znaczę, czułam się bezwartościowym człowiekiem. Ale Bóg postawił na mojej drodze ludzi, którzy mnie do Niego zaprowadzili. Zaczęłam chodzić na spotkania modlitewne, a Bóg powoli zaczął działać w moim sercu. Pojechałam na Jasną Górę, na Zawierzenie i oddałam wszystko Maryji. Potem trafiłam do wspólnoty SNE. Wspólnota to miejsce mojego duchowego rozwoju. Bóg pokazuje mi, że jestem dla Niego cenna. Poprzez przylgnięcie do Niego, słuchanie Go w Słowie Bożym i formację wspólnotową moje złe emocje się wyciszają. Zaczęłam wierzyć w siebie, wiem, że nie jestem sama. Moi bracia i moje siostry ze wspólnoty są przy mnie i modlą się za mnie, ale przede wszystkim dziś już wiem, że nie jestem sama, bo ON jest zawsze przy mnie i kocha mnie, bo jestem Jego córką. Sam mi to powiedział… „Jesteś moim dzieckiem, a Ja twoim Ojcem” [J 3, 1] oraz „Umiłowałem cię miłością wieczną” [Jr 31, 3] (luty 2020)


Szczęść Boże, chciałam złożyć świadectwo dotyczące uzdrowienia z dolegliwości kobiecych. Podczas poprzedniego Zabrzańskiego Wieczoru Uwielbienia który odbył się w październiku 2022 padły słowa, że Bóg uzdrawia kogoś z dolegliwości kobiecych. Po usłyszeniu tych słów przyjęłam je z wiarą. Od tamtego czasu zauważyłam, że te dolegliwości już nie są tak dokuczliwe i te niepokojące objawy ustępują. Wierzę, że Pan Bóg uzdrawia mnie z moich problemów zdrowotnych. Chwała Panu! Agnieszka


Gdy podczas Wieczoru Uwielbienia padły słowa poznania, że Pan mówi do osób które myślą, że ich życie jest przegrane, czułam, że Pan mówi to do mnie, ponieważ czułam się zrezygnowana. Poczułam radość i pokój w sercu, i że będzie dobrze. Chwała Panu i dziękczynienie Trójcy Przenajświętszej i Matce Bożej.
Anna (wrzesień 2018)


W marcu 2016 wybrałam się po raz pierwszy na ZWU. Tego co działo się ze mną podczas Mszy oraz podczas Uwielbienia nie potrafię opisać. Tak szczęśliwa nie czułam się dawno a może nawet nigdy. Wierzę, że Bóg wybrał czas.
Dwa tygodnie po moim udziale w tym wieczorze straciłam wzrok w prawym oku. Szpital, serie badań od rana do wieczora. Zapalenie nerwu wzrokowego spowodowane innym stanem zapalnym w organizmie. Podejrzenia od boleriozy po początki stwardnienia rozsianego. Przy wypisie ze szpitala dowiedziałam się, że wzrok może nie wrócić. Nie będę ukrywać, że było mi ciężko.
Ale po raz pierwszy, co uświadomiłam sobie trochę później, nie pytałam Boga „dlaczego ja?”. Zaufałam Mu całkowicie, mówiąc, że jeżeli tak ma być to niech tak będzie. Wierzyłam głęboko w tych trudnych dla mnie chwilach, że Bóg ma dla mnie plan.

Wiem, że to właśnie na tej mojej pierwszej Mszy Świętej z Modlitwą o Uzdrowienie, Bóg udzielił mi potrzebnych łask, abym sobie poradziła z tym co spotkało mnie później i abym zrozumiała i zmieniła wiele rzeczy w moim życiu. Abym odkryła moc uwielbiania Boga.
Wzrok wrócił, wyniki badań mam prawidłowe, przyczyny utraty wzroku nie znaleziono, ale od tamtego czasu widzę obecność Boga w każdej chwili mojego życia, dostrzegam jak o mnie dba, jakim jest wspaniałym Ojcem. Kornelia (marzec 2017)


Mam na imię Agnieszka, jestem żoną i mamą. Ostatnio moje dzieci bardzo poważnie zachorowały. Był to trudny czas dla nich i dla mnie jako mamy. Nieprzespane noce, wysoka gorączka, mdłości, kaszel, przewlekły katar, ból uszu i głowy, duszności, brak apetytu, osłabienie. W tej trudnej sytuacji oddałam moje dzieci Maryi, prosząc by się za nimi wstawiała. Modliłam się również wstawienniczo nad dziećmi. Przepisane przez lekarza lekarstwa nie pomagały. W międzyczasie lekarz zmienił antybiotyk starszemu synowi.
Bóg w tym czasie dokonał przemiany mojego myślenia. Na nowo, w sposób delikatny i czuły dał mi do zrozumienia, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Zaczęłam do tej modlitwy prośby o zdrowie dzieci włączać uwielbienie Boga i dziękować Mu w tej trudnej sytuacji. Modlitwa uwielbienia ma ogromną moc. Bóg wyprowadza mojego starszego syna z poważnych dolegliwości. Z kolei młodszy syn w bardzo krótkim czasie wrócił do zdrowia.
Chwała Panu, który wszystko może!!! (czerwiec 2024)


Także w Twoim życiu Pan działa!
Zachęcamy Cię do przyjścia i wspólnej modlitwy, podczas której On zmienia nasze serca i pomaga żyć pełnią szczęścia